Co to jest badanie EEG i kiedy się je wykonuje?

W naszym mózgu dzieje się znacznie więcej, niż widać gołym okiem. To właśnie tam powstają myśli, emocje i reakcje na otaczający nas świat. Kiedy jednak coś zaczyna szwankować – pojawiają się omdlenia, drgawki czy utraty przytomności – lekarze sięgają po narzędzie, które pozwala zajrzeć w głąb tej skomplikowanej maszyny. Mowa o EEG, czyli elektroencefalografii – badaniu, które mierzy aktywność elektryczną mózgu. Choć wygląda niepozornie, potrafi dać bardzo wiele informacji o tym, co dzieje się w naszej głowie.

Na czym polega badanie EEG?

Badanie EEG, czyli elektroencefalografia, to badanie nieinwazyjne i zupełnie bezbolesne. Polega na tym, że na głowie pacjenta umieszczane są specjalne elektrody – najczęściej przypominające srebrne krążki przymocowane do gumowego czepka lub taśmy. Elektrody te rejestrują impulsy elektryczne, które powstają w mózgu, i przesyłają je do komputera, gdzie tworzy się wykres fal mózgowych. Lekarz odczytuje te fale jak nuty w partyturze – szuka nieregularności, zakłóceń, zbyt wolnych lub zbyt szybkich impulsów.

Samo badanie trwa zwykle od 20 do 40 minut, choć w niektórych przypadkach EEG może być przedłużone do kilku godzin lub wykonane podczas snu. W trakcie badania pacjent leży lub siedzi spokojnie, czasem proszony jest o otwieranie i zamykanie oczu, głębokie oddychanie lub patrzenie na migające światło. Wszystko po to, by „zachęcić” mózg do ujawnienia ewentualnych nieprawidłowości. Nie potrzeba żadnego znieczulenia, a po wszystkim można od razu wrócić do normalnych czynności.

Kiedy wykonuje się EEG i co może wykryć?

EEG najczęściej wykonuje się w diagnostyce padaczki – to choroba, która objawia się nagłymi wyładowaniami elektrycznymi w mózgu. Badanie pozwala wykryć te „iskry” nawet wtedy, gdy nie doszło jeszcze do pełnego ataku. Ale to nie wszystko – EEG przydaje się też przy ocenie omdleń, zaburzeń snu, trudności w koncentracji, bólów głowy, czy nawet przy monitorowaniu funkcji mózgu po urazach czy w śpiączce.

Zdarza się, że EEG wykonuje się u dzieci, które mają problemy z nauką, nadpobudliwością czy trudnościami w zasypianiu. Czasem lekarz może też zlecić badanie EEG przed operacją lub w trakcie leczenia neurologicznego, by sprawdzić, jak mózg reaguje na leki. Co ważne, samo EEG nie stawia diagnozy – to raczej narzędzie pomocnicze, które daje lekarzowi szerszy obraz funkcjonowania mózgu.

Jak przygotować się do badania EEG?

Przygotowanie do EEG nie jest skomplikowane, ale warto pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim należy umyć głowę – bez odżywek, lakieru czy żelu. Włosy powinny być czyste i suche, żeby elektrody dobrze przylegały. W dniu badania nie powinno się też pić kawy, mocnej herbaty ani energetyków – mogą one wpłynąć na aktywność mózgu i zaburzyć wynik. Leki przyjmowane na stałe należy zażywać zgodnie z zaleceniami lekarza.

W niektórych przypadkach, np. przy EEG w śnie, pacjent może być poproszony o ograniczenie snu w nocy przed badaniem. Chodzi o to, by podczas samego EEG łatwiej było zasnąć. U dzieci czasem stosuje się specjalne metody usypiania, na przykład po długim spacerze lub aktywności fizycznej. Rodzice mogą też przynieść ulubioną zabawkę lub kocyk – badanie odbywa się w spokojnej atmosferze, a personel medyczny dba o to, by dziecko czuło się bezpiecznie.

EEG to jedno z tych badań, które może wyglądać trochę kosmicznie – jakby ktoś miał zaraz nawiązać kontakt z inną planetą. Ale w rzeczywistości to prosta, bezpieczna i bardzo cenna metoda, która potrafi powiedzieć o mózgu więcej, niż można by się spodziewać. Dzięki niej lekarze mogą trafnie rozpoznać wiele schorzeń i dobrać najlepsze leczenie – a to przecież najważniejsze.